Panią Krystyną od dziecka opiekowała się babcia. Po ukończeniu 18 roku życia, Pani Krystyna wyjechała do Szczecina w poszukiwaniu pracy i lepszych perspektyw na życie. Pracując jako kelnerka poznała mężczyznę obcokrajowca również pracującego w branży gastronomicznej, któremu bezgranicznie zaufała. Za namową partnera Pani Krystyna przekazała partnerowi całe swoje oszczędności ok. 20 tyś zł oraz zaciągnęła kredyt w wysokości 100 tyś zł. Środki te miały sfinansować otworzenie przez nią i jej partnera punktu gastronomicznego. Z uwagi na fakt, iż Pani Krystyna była w bliźniaczej ciąży, rozkręceniem biznesu miał zająć się w pełni jej partner.
Po pojawieniu się na świecie dzieci partner Pani Krystyny coraz częściej wychodził z domu tłumacząc się, załatwianiem spraw biznesowych. Pewnego dnia Pani Krystyna otrzymała jednak od partnera informację sms, że wyjeżdża za granice i więcej go nie zobaczy. Pani Krystyna została sama z dwójką małych dzieci, w wynajmowanej kawalerce, z kredytem i bez pracy. Upadłość konsumencka pozwoliła Pani Krystynie na nowy start.