66hsqjleqe53d4r4vo05aghtyqo5tl

Bagno długów

6 lipca, 2020
Autor: Adam

Żeby pomóc rodzinie klientka została zmuszona do założenia działalności gospodarczej w wieku 19 lat, co wpędziło ją w długi.

Po paru miesiącach spokojnego życia i nauki w Krakowie odebrałam histeryczny telefon od mamy, który sprawił, że tego samego dnia, szybko udało mi się zamknąć sprawy związane z wynajmem mieszkania oraz studiami. W ciągu kilku dni udało mi się wrócić do domu rodzinnego.

Okazało się, że moi rodzice toną w długach wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej. Ojciec, który nie potrafił radzić sobie z emocjami oraz złą sytuacją finansową wyżywał się na mamie, czego efektem była przemoc. Wróciłam do tragedii, którą niedawno udało mi się zażegnać, znów byłam w piekle małżeństwa swoich rodziców.

W tym czasie problemy rodziców spotęgowały się do tego stopnia, że tato złożył mi „propozycję nie do odrzucenia”. Mianowicie, jako, że nie mogli już dłużej prowadzić działalności zostałam przymuszona do założenia działalności na siebie. Był to szantaż emocjonalny, padały słowa, że nie mogę zostawić rodziny na lodzie. Wiedziałam również, że jeśli się nie zgodzę to ojciec znów wyżyje się na mamie i bałam się, że tym razem może się to skończyć czymś gorszym niż pobicie. No i tak się stało, że miesiąc później jako 19 latka rozpoczęłam działalność gospodarczą, nad którą nie miałam żadnej kontroli.

Już praktycznie od początku mój ojciec narzekał na otwierającą się wszędzie konkurencje i jego zdaniem przez to „nasz” interes szedł coraz gorzej. Później dowiedziałam się, że opłaty, np. składki ZUS pozostały niezmiennie wysokie, a pieniędzy było coraz mniej. To sprawiło, że zaczęły rosnąć zaległości wynikające z mojej działalności. Nie byłam o tym informowana, nie miałam zbytnio szansy na szczerą rozmowę z rodzicami. Każda moja próba przyjrzenia się finansom działalności kiedy obserwowałam, że pracy było coraz mniej kończyła się surową reakcją mojego ojca.

Po paru latach pozostałam bez środków do życia, a za to z kolosalnymi zobowiązaniami wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zawierzyłam osobom, które powinny mnie chronić, a wpędziły mnie w bagno długów i ukrywania się. Dziś jestem gotowa stawić czoła demonom przeszłości poprzez Upadłość konsumencką.

Jesteśmy otwarci na rozmowę z Tobą. Skontaktuj się z nami.

Każda historia jest inna, tak jak i jej bohater. Zrób pierwszy krok do nowego życia i pozostaw swoje dane. Skontaktujemy się z Tobą i znajdziemy rozwiązanie.

Zostaw kontakt, oddzwonimy