Mąż klientki postanowił się usamodzielnić i otworzyć własną firmę budowlaną. Jako, że klientka była zatrudniona na umowę o pracę, na jego prośbę otworzyła działalność dla męża, aby ten nie musiał płacić składek ZUS. Firma dostawała wiele zleceń a klientka całkowicie poświęciła się wychowaniu nowonarodzonego synka i nie ingerowała w działalność. W dodatku dziecko chorowało na nieznaną lekarzom chorobę i jej czas całkowicie pochłaniały wizyty u lekarzy, w szpitalach i w laboratoriach.
Tymczasem mąż był bardzo zapracowany, przestał już czasem pojawiać się na noc a klientka sądziła że to z powodu terminów zleceń. Któregoś razu w ogóle nie wrócił do domu i nie było z nim kontaktu. Klientka została sama a rzeczywistość okazała się dramatyczna – mąż nie płacił podatków, nie rozliczał się z kontrahentami i porzucił swoją rodzinę z wyrokami i komornikami. Klientka trafiła z problemami psychicznymi pod opiekę rodziców, rozwiodła się zaocznie. Upadłość konsumencka uratowała jej życie i dała nadzieję na przyszłość dla niej i synka.